Temat zakladam, zeby nie zasmiecac innych watkow. Jesli chcecie poruszyc kwestie zwiazane ze szkola i praca, porozmawiac o ulubionych przedmiotach albo o planach zwiazanych z praca, zapraszam do pisania w tym watku.

Na poczatek moge napisac, ze w podstawowce (uczylem sie jeszcze w starym systemie, kiedy nie bylo gimnazjum, a podstawowka trwala 8 lat) moimi ulubionymi przedmiotami byla biologia i plastyka. Poczawszy od 5 klasy do konca podstawowki zawsze mialem z obu tych przedmiotow 6 na swiadectwie. Sytuacja zmienila sie w liceum. Moim wychowawca byl nauczyciel od historii, najlepszy pedagog, jakiego kiedykolwiek mialem. Zawsze bardzo wymagajacy i straszna "kosa", ale jednoczesnie byl zawsze sprawiedliwy i szanowal uczniow. Na sprawdzianach i testach wymagal samodzielnego, logicznego myslenia, a nie tylko powtarzania tego co sie wykulo na pamiec z podrecznika, ale jesli ktos byl w porzadku i nie staral sie z nim pogrywac, to i on byl w porzadku wobec takiej osoby. Dzieki niemu zainteresowalem sie historia (oraz zwiazana z nia polityka) do tego stopnia, ze wybralem ja na moj drugi kierunek studiow. Chociaz praca, ktora teraz wykonuje nie ma z historia nic wspolnego, to do tej pory znajduje sie ona w kregu moich zainteresowan, ze szczegolnym naciskiem na historie starozytna, historie Dalekiego Wschodu, XX wieku i te najnowsza. Moge z czystym sumieniem napisac, ze jestem za to mojemu wychowawcy z liceum naprawde wdzieczny.